Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Tragedia w Tatrach Wysokich: Polka zginęła po upadku z Małej Wysokiej

45-letnia Polka spadła z Małej Wysokiej do Kotliny pod Rohatką, co niestety zakończyło się tragicznie. Pomoc ratownikom Górskiego Pogotowia Ratunkowego (HZS) została utrudniona ze względu na niemożność lądowania śmigłowców w okolicy, co wymusiło intensywne poszukiwania piesze.

Tatrach Wysokich
Fot. hzs.sk

Szacowany czas czytania: 00:58

Tragedia w Tatrach Wysokich. 45-letnia Polka spadła z Małej Wysokiej do Kotliny pod Rohatką

Polska turystka zginęła w słowackich Tatrach. Do wypadku 45-latki doszło pod szczytem Mała Wysoka. Wezwano słowackie i polskie śmigłowce ratunkowe, ale przez złą pogodę nie mogły dotrzeć na miejsce w wypadku. Ratownicy wyruszyli więc pieszo, a o pomoc poproszono pracownika schroniska Zbójnicka Chata. Niestety po odnalezieniu kobiety okazało się, że zginęła w wyniku upadku z wysokości około 300 metrów.

Warto zauważyć, że HZS udzielała pomocy także innym polskim turystom w Tatrach Wysokich

W słowackich Tatrach pomocy potrzebowało jeszcze dwoje Polaków. 35-letnia kobieta utknęła w eksponowanym terenie i zimowych warunkach w żlebie w rejonie Ciężkiego Szczytu, którym nie prowadzi żaden szlak turystyczny. W chwilę później w tym samym żlebie wypadkowi uległ kolejny Polak z tej samej grupy. Został ranny w głowę. Słowacy z powodu złej pogody nie mogli dotrzeć na miejsce śmigłowcem, więc wezwano maszynę należąca do TOPR-u, która przetransportowała oboje turystów do Zakopanego.

Autor: M. Pałahicki/ oprac. Magdalena Polok

REKLAMA