Uber w Zakopanem. Co na to zakopiańscy taksówkarze?

Szacowany czas czytania: 01:18
Uber w Zakopanem
Podobno już jest w Zakopanem, największa przewozowa firma amerykańska. Jej poczynania z uwagą śledzą zakopiańscy taksówkarze i przekonują, że ich usługi wbrew opiniom są tańsze:
Radio Alex: Podobno macie już konkurencję. Uber wszedł do Zakopanego. Podobno są trochę tańszy.
Ja pani pokażę, bo mam aplikację Ubera.
Radio Alex: Ma pan aplikacje konkurencji?
To oczywiście, konkurenta trzeba poznać od podszewki. Dworzec PKP Zakopane. Najtańszy Uber kosztuje 23 zł z rabatem, kolejny kosztuje 40-42.
Radio Alex: Z Krupówek? A pan by wziął ile?
20 zł by wyszło na taxometrze, 22 maksymalnie w korkach.
Radio Alex: Ale rzeczywiście dużo tych aut Ubera się pojawiło?
To jest kilka samochodów na razie.
Radio Alex: To są zakopiańczycy?
Prawdopodobnie tak.
Radio Alex: A jak pan myśli, dlaczego nie chcą przystąpić do którejś z naszych korporacji taksówkarskich?
Podejrzewam, że Uber jest tak znaną platformą na aplikację, że każdy, kto przyjeżdża z całego świata, myśli, że jest najtańszy.
Radio Alex: W końcu jak ktoś przyjeżdża nawet z Warszawy i ma aplikację Ubera, to łatwiej mu skorzystać z niej.
Tak, zgadza się
Radio Alex: Zainstalowałam aplikację Ubera i próbowałam zamówić taksówkę. Otrzymałam 3 informacje o cenie, trasie i o tym, że usługa jest niedostępna.
Z zakopiańskim taksówkarzem rozmawiała nasza reporterka Beata Denis-Jastrzębska.
Czytaj także: