Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

W pierwszej połowie maja było zimno i śnieżnie. Jaka pogoda w tym tygodniu?

Maj był wyjątkowo zimny. W Polsce temperatura była niższa średnio aż o 2.5 stopnia od normy historycznej. Nasz kraj był w zasadzie najzimniejszy w kontynentalnej Europie. A jaka pogoda czeka nas w tym tygodniu? Pytamy zaprzyjaźnionego synoptyka Radia Alex.

pogoda w tym tygodniu
Fot. pogoda.topr.pl

Szacowany czas czytania: 03:10

W ciągu minionych dwóch tygodni Polska była najzimniejszym krajem Europy, nie licząc północnych jej krańców znajdujących się poza kołem podbiegunowym. Pogoda w Zakopanem była chłodniejsza od średniej tego miesiąca aż o 2,5 stopnia. Natomiast opady śniegu w górach o tej porze nie są niczym niezwykłym.

Paweł Parzuchowski: Dziś jeszcze na Kasprowym o poranku leżało 16 cm śniegu. Natomiast na szybko on w tej chwili topnieje, bo jest ciepło około 5 stopni. Natomiast dla porównania dwa lata temu, w połowie maja na Kasprowym Wierchu leżało metr śniegu, a trzy lata temu pół metra. Więc naprawdę te opady nie są niczym nadzwyczajnym. Jest wyjątkowo chłodno. Natomiast opady śniegu w Zakopanem i Tatrach w maju zwykle się pojawiają.

Środa dała nam nadzieję na poprawę pogody, ale zimno i śnieg w górach niestety jeszcze do nas wrócą i to już niebawem.

Paweł Parzuchowski: Ta środa. To taki dzień, w którym możemy przypomnieć sobie wiosnę. Jest umiarkowanie ciepło, całkiem przyjemnie. Przedpołudnie słoneczne, a w ciągu dnia chmur zacznie przybywać i lokalnie być może pojawią się opady i lokalne burze. Natomiast no niestety koniec tygodnia będzie już gorszy. Jeszcze w czwartek całkiem ciepło. Temperatura na Podhalu około 16-18 stopni.

Pogoda stopniowo będzie się pogarszać. W dniach będzie przybywać przelotnych opadów deszczu i burz. Największe opady przewidywane są na czwartkowy wieczór i noc z czwartku na piątek. Wówczas suma opadów może miejscami przekraczać 20-30 mm. Wysoko w Tatrach opady deszczu będą przechodzić w opady śniegu. Pojawi się mróz i nowa pokrywa śnieżna.

Najgorszy chyba będzie piątek. Będzie naprawdę takim nieprzyjemnym, pochmurnym, zimnym dniem. Będą pojawiały się opady deszczu, a powyżej 1000 metrów nad poziomem morza także deszczu ze śniegiem i śniegu. W Zakopanem w ciągu dnia zaledwie 5-6 stopni. To bardzo zimno, jak na prawie koniec maja. W Tatrach od minus czterech do minus jeden.

W sobotę i w niedzielę na szczęście nieco lepiej. Opady nadal się będą pojawiać, znacznie słabsze niż w piątek czy w czwartek. Będziemy świadkami rozpogodzeń i chwil ze słońcem. Temperatura w sobotę jeszcze dosyć niska, tutaj na Podhalu około 10-11 stopni, niedziela 12-14, czyli ta wiosna zacznie do nas wracać. No i początek przyszłego tygodnia będzie już cieplejszy. Natomiast nadal niewykluczone są przelotne opady, nie powinny być zbyt duże.

Nasz meteorolog przygotował w tym tygodniu specjalną prognozę pogody dla Bukowiny Tatrzańskiej

Paweł Parzuchowski: Środa i czwartek. Tam całkiem przyjemne ciepło, około 15 17 stopni jeśli chodzi o temperaturę, bo pogoda już troszeczkę gorsza. W ciągu dnia będzie tam przybywać chmur i będą pojawiały się lokalne opady deszczu i być może burza. Natomiast najgorszy będzie piątek zimny, a na tych najwyższych wzniesieniach w okolicach Bukowiny, być może pojawią się opady śniegu. W piątek około 5-6 stopni zaledwie. Natomiast w sobotę i w niedzielę już troszkę lepiej. Nadal nie wykluczamy tam przelotnych opadów deszczu, a w sobotę rano deszczu ze śniegiem i śniegu. Temperatura będzie stopniowo rosła. W sobotę około 8-10 stopni, natomiast niedziela prawdopodobnie już naprawdę przyjemna, pogodna i 11-13 stopni.

Z Pawłem Parzuchowskim kierownikiem stacji Meteorologicznej w Zakopanem rozmawiała Reporterka Radia Alex Beata Denis-Jastrzębska.

Czytaj także:

REKLAMA