Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

„Widziałam Joannę”: Powieść sensacyjna Mariusza Koperskiego

"Widziałam Joannę" to najnowsza powieść Mariusza Koperskiego. Akcja toczy się na Podhalu, a dokładniej zaczyna się w kolejce na Kasprowy Wierch. I właśnie tę powieść sensacyjną mamy dla Słuchaczy Radia Alex. Bądźcie czujni, bo pojawi się w naszym kalendarzu adwentowym.

Widziałam Joannę
Fot. Radio Alex

Szacowany czas czytania: 01:57

Mariusz Koperski

Urodzony w 1968 r. w Piotrkowie Trybunalskim, od ponad trzydziestu lat mieszkający na Podhalu, filolog germański, literaturoznawca, pedagog i samorządowiec, felietonista i pisarz, autor cyklu Zakopiańska powieść kryminalna, na który składają się powieści: „Śmierć samobójcy”, „Po własnych śladach”, „Giełda milionerów” i „Amator zbrodni”. Ostatnią jego książką była „Pasja Mateusza. Powieść awanturnicza o góralach” wydana w 2022 roku.

Widziałam Joannę
Fot. Radio Alex

„Widziałam Joannę”: o książce

Wczesnym popołudniem pewnego zimowego dnia do górnej stacji kolejki linowej na Kasprowym Wierchu dociera wagonik kolejki. Warunki są trudne, wieje silny wiatr i pada gęsty śnieg. Zgodnie z praktyką w takich sytuacjach na górę wwiezieni zostają tylko narciarze.

Gdy są już na stacji, jeden z nich stwierdza, że nigdzie nie może znaleźć swojej żony Joanny. Zaklina się, że jeszcze przed chwilą widział ją w wagoniku. Panikuje, wpada w histerię, i możliwe, że to jego zachowanie doprowadza do tragedii: inny pasażer umiera, prawdopodobnie na zawał.

Tymczasem wiatr jest już tak silny, że nie ma mowy o tym, by kolejka zjechała na dół i zwiozła pechowych turystów. Warunki w obu kotłach także są fatalne i nikt nie odważa się, zjechać do Kuźnic na nartach. Pasażerowie utknęli więc na górze i muszą czekać na poprawę pogody.

Mężczyzna nadal twierdzi, że w wagoniku jechała jego żona, lecz nikt mu nie wierzy. Wtedy zgłasza się Iza, która przypomina sobie Joannę. Jest pewna, że widziała kobietę podczas jazdy kolejką. Problem polega na tym, że tylko ona ją pamięta. Oraz na tym, że Joanny rzeczywiście nigdzie nie ma.
Iza, narratorka powieści, która wybrała się na Kasprowy, żeby uporać się z własnymi demonami przeszłości, krok po kroku angażuje się w sprawę wyjaśnienia zaginięcia kobiety. Odkrywa tajemnicze fakty z życia Joanny i powiązania innych pasażerów kolejki z tą tajemniczą sprawą.

Czy Joanna nadal żyje? Jeśli tak, co się z nią stało? Czy któryś z pasażerów kolejki miał coś wspólnego z jej zniknięciem? A może Joanna nigdy nie istniała?

Rozwiązanie zagadki, stanie się dla Izy ogromnym wyzwaniem, za które będzie musiała zapłacić także osobistą cenę.

Źródło: Wydawnictwo Astraia – „Widziałam Joannę”

REKLAMA