Miejscowi taksówkarze narzekają, że w Zakopanem jest za mało postojów, a licencje na wykonywanie tego typu usług wydawane są bez ograniczenia. Jaki na tę sytuację mają wpływ władze miasta, o to zapytaliśmy burmistrza Zakopanego.
Łukasz Filipowicz: Urząd jest zobowiązany wydać licencję każdemu chętnemu, który spełnia wymogi ustalone w ustawie. Nie bardzo mamy jak reagować. Ja rozumiem, że jest duże oczekiwanie ze strony całej branży taxi, żeby tych licencji nie wydawać bądź ograniczać. Natomiast jak dobrze wiemy z wydarzeń w całym kraju związanymi z tymi aplikacjami taksówkowymi. My nie mamy takich narzędzi i tak naprawdę tutaj nie możemy reagować.
Radio Alex: A kontrolować jakiś sposób? Czyli na przykład może burmistrz kontrolować, czy dany taksówkarz posiada licencję i czy spełnia wszystkie kryteria?
Łukasz Filipowicz: Oczywiście, że tak. Wydając licencję mamy określone warunki. Natomiast każdy przedsiębiorca, czy on jest z Krakowa, czy z Zakopanego, czy z Gdańska, on może o taką licencję wystąpić. Jeżeli spełnia wymogi, a te wymogi nie są jakieś bardzo skomplikowane, tę licencje otrzyma i legalnie tą taksówką może jeździć.
– tłumaczy burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz w rozmowie z naszym reporterem Maciejem Pałahickim.
Czytaj także: