Wspólna akcja GOPR i TOPR w rejonie Babiej Góry
W piątek (9.05) pracownik leśny wykonujący prace wzdłuż zielonego szlaku (tzw. Perć Przyrodników) doznał zawału serca. Na szczęście na miejscu znajdował się był leśniczy, który jest jednocześnie ratownikiem Grupy Beskidzkiej GOPR i to on jako pierwszy udzielił mu pomocy i powiadomił Centralę w Szczyrku.

Szacowany czas czytania: 00:42
Akcja GOPR i TOPR w rejonie Babiej Góry
Na miejsce, wyposażeni w niezbędny sprzęt, w tym zestaw reanimacyjny i nosze, natychmiast pojechali ratownicy dyżurni z Markowych Szczawin. Dotarli do początku Perci Przyrodników, a dalej ruszyli pieszo.
Teren jest tam tak trudny, że transport mężczyzny byłby bardzo skomplikowany i wręcz niebezpieczny dla pacjenta kardiologicznego, więc ratownicy z Centrali w Szczyrku poprosili o pomoc kolegów z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Dzięki temu poszkodowany – przytomny, ale wymagający pilnej opieki szpitalnej – podebrany wyciągarką na pokład śmigłowca wraz z ratownikami TOPR szybko dotarł do zakopiańskiego szpitala.
Czytaj także: