Wypadek na wyciągu w Bukowinie Tatrzańskiej. Co udało się ustalić?

Szacowany czas czytania: 01:08
Wypadek na wyciągu w Bukowinie Tatrzańskiej. W sobotę (14.01.) z wysokości kilku metrów spadła 7-letnia dziewczynka. Jak ustaliła zakopiańska policja, wszystkie osoby z obsługi wyciągu narciarskiego były trzeźwe, podobnie jak instruktorka.
Wypadek na wyciągu w Bukowinie Tatrzańskiej
Reporterzy Radia Alex rozmawiali z policją w Zakopanem:
Roman Wieczorek: W gminie Bukowina Tatrzańska na jednym z wyciągów 7-letnia dziewczynka niestety źle została zapięta belka, która zabezpiecza krzesełko, fotelik. Niestety dziecko się wysunęło z tej kanapy. Instruktorka robiła wszystko, żeby dziecko utrzymać jak najdłużej za rączkę. Niestety ostatecznie spadła na śnieg z kilku metrów. Na szczęście obrażenia okazały się bardzo powierzchowne, niemniej jednak zakopiańscy lekarze podjęli decyzję o przewiezieniu dziecka do krakowskiego szpitala dziecięcego w Prokocimiu.
-mówi rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem Roman Wieczorek.
Dziecko trafiło na dodatkowe badania do szpitala w Krakowie. Nikomu do tej pory nie postawiono zarzutów.
Czytaj także w naszym portalu:
Przypominamy o ważnym komunikacie. Tak powinien wyglądać wzorcowy korytarz życia. Pamiętajmy o tym, to może uratować komuś życie: