Można trafić za kratki. Zakaz fotografowania obiektów strategicznych
Od kilkunastu dni obowiązuje zakaz fotografowania obiektów strategicznych. Co to oznacza w praktyce i jak uniknąć kary? Wyjaśniamy.

Szacowany czas czytania: 01:02
W całej Polsce obowiązuje zakaz fotografowania obiektów strategicznych. Rozporządzenie Ministerstwa Obrony Narodowej za „utrwalanie wizerunku obiektów strategicznych” w formie zdjęć czy nagrań wideo przewiduje kary aresztu lub grzywny. Ma to chronić ponad 25 tysięcy miejsc mających znaczenie dla obronności i bezpieczeństwa narodowego.
W praktyce oznacza to, że kierowcy przejeżdżający przez mosty, zapory, tunele, czy w pobliżu jednostek wojskowych lub lotnisk, powinno wyłączyć rejestratory wideo, jeśli oczywiście widoczne będą odpowiednie oznaczenia zakazu fotografii.
Specjaliści radzą, aby w razie chęci publikacji czy publicznej prezentacji zdjęć lub filmów sprawdzać bardzo dokładnie, co widnieje w tle naszej fotografii, rolki, czy filmiku. Obowiązujące od czwartku (17 kwietnia) prawo mówi bowiem jasno:
„Kto bez zezwolenia fotografuje, filmuje lub utrwala w inny sposób obraz obiektu, o którym mowa w art. 616a, oznaczonego znakiem zakazu fotografowania, albo wizerunek osoby lub ruchomości znajdującej się w takim obiekcie, podlega karze aresztu albo grzywny”.
Tu podaje się „widełki” od 5 tys. do 20 tys. zł oraz w wypadku aresztu – od 5 do 30 dni. Ujęto także konfiskatę urządzenia, którym wykonano zdjęcie lub film.
Czytaj także: