Zmiany w transporcie na drodze do Morskiego Oka. Rozmawiamy z turystami i fiakrami [SONDA]
Jak już wiecie z Radia Alex, od nowego roku pojawią się zmiany na drodze do Morskiego Oka. Najważniejsza z nich to ograniczenie transportu konnego.

Szacowany czas czytania: 01:24
Zmiany w transporcie na drodze do Morskiego Oka
Zaprzęgi z ograniczoną liczbą pasażerów będą kursowały tylko do Wodogrzmotów Mickiewicza. Pojawią się busy elektryczne, które będą wwozić turystów do Włosienicy skąd, tak jak do tej pory będą musieli pokonać ostatni odcinek pieszo. Nasza reporterka sprawdzała jak tę zmianę oceniają turyści i fiakrzy.
Szczerze, nie jestem tutaj fanem, żeby konie tam wchodziły, ale bus to fajna inicjatywa. Na pewno dla osób starszych na plus.
Wydaje mi się, że czy konny, czy bus elektryczny, żeby to było taniej, żeby można było naprawdę skorzystać. Syn był tydzień temu z małym dzieckiem i z żoną, i nie korzystali ze względu na wysoką cenę. Ja bym to umasowił troszeczkę.
Nie po to przyjeżdża w góry, żeby korzystać z koni, żeby je męczyć. Tak więc jesteśmy za tym, żeby nie wykorzystywać ich jako atrakcję turystyczną i po prostu korzystać z własnej kondycji. Myślę, że bardzo dobra zmiana. Bardzo się z tego cieszymy. Tak trzymać, dopingujemy.
Ja myślę, że to jest bez sensu, że ludzie powinni być zachęcani do ruchu. Na świecie jest coraz więcej ludzi otyłych, więc powinniśmy walczyć z otyłością i jednak używać swoich nóg, walczyć ze sobą i wchodzić.
Z turystami i fiakrami rozmawiała Beata Denis-Jastrzębska.

Czytaj także: