
Lady Kitchen: krem ze świeżych pomidorów to klasyka tak znana, jak „mała czarna”
Krem ze świeżych pomidorów to klasyka tak znana, jak mała czarna. Oczywiście, zupełnie jak z małą czarną, jak wpadnie w nieodpowiednie łapy, to można się spodziewać katastrofy. Teoretycznie kremu nie można zepsuć, a do małej czarnej wszystko pasuje. Teoria swoje, życie swoje. Lady Kitchen pisze jednak: dane mi było jeść ohydne kremy ze świeżych pomidorów i widzieć kobiety, na których mała czarna wyglądała jak banderola piracka. Kwestia podejścia.